Czas na kolejny zabawny felieton ze świata audio z cyklu Weekend z Kotem autorstwa Rafała Kota. Tym razem poznajcie 10 przykazań, które pomogą w zakupie sprzętu Hi-Fi zaakceptowanego przez żonę i pasującego do wystroju salonu 😉
Głośnik ma grać. No nie pogadasz, tak jest i już. Tyle, że głośnik, szczególnie kolumnowy, jakby nie patrzeć – jest kolejnym meblem w pomieszczeniu. Więc musi pasować. Nawet, jeśli upieracie się przy tym, że mają brzmieć, nie wyglądać.
*Psst, żona już nie patrzy? Dobra, głośniki mają grać a nie… wróciła? MAJĄ TEŻ WYGLĄDAĆ!*
Na wstępie polecam zgłębić temat WAF. Bez tego nie ma co wracać do domu z nowym sprzętem.
Zapoznali się? To 80% roboty za nami. A teraz pozostałe 20% czyli:
(donośnym, dostojnym głosem, z lekkim pogłosem):
DZIESIĘĆ PRZYKAZAŃ MÓWIĄCYCH O TYM, JAK PODEJŚĆ DO ZAKUPU GŁOŚNIKÓW, ŻEBY NIE ZOSTAĆ ZBESZTANYM O TO, ŻE NIE PASUJĄ DO ZASŁONEK CZY MEBLI:
Dekalog dopasowania Hi-Fi
I: NIE DA SIĘ.
I tu w zasadzie mógłbym wywód zakończyć. Ale Wujek Rafał swoich pobratymców w potrzebie nie zostawi. Co nie zmienia faktu, że… nie da się. Wszystkim nie dogodzisz. Podpowiadam zatem, aby dogodzić sobie dźwiękowo a partnerce/partnerowi wizualnie.
II: NIGDY NIE MÓW „NIGDY”
Tak, wiem, ten punkt wyklucza pierwszy, ale kiedy się tonie – czasem trzeba dotknąć dna, żeby mieć się od czego odbić. Jeśli zatem pogodziliśmy się już z tym, że „nie da się” – możemy płynąć ku powierzchni. Opcji jest wiele, także:
III: MYŚL KREATYWNIE!
Spójrz na nowego, fiołkowego iPhone’a! Nie wiem czemu o tym wspominam, ale nie mogę tego odzobaczyć. Może to powinno wytyczyć granicę „kreatywnego” podejścia. W każdym razie – masz drewniane meble, wybadaj rynek pod kątem głośników o takiej fakturze. Są czarne? Czarne głośniki. Białe? Szukaj białych. Fiołkowe? Zmień meble.
Jeśli w Twoim pomieszczeniu przeważa motyw zaokrąglonych powierzchni – czy to łuki, stół, krzesła, lustro, dywan – cokolwiek, w takiej samej stylistyce głośniki zawsze się wpasują. Przykład: seria Polk Audio S55E i S60E – można na tym uskładać całe kino. Można też uderzyć wBang & Olufsen – Beoplay A9 czy BeoSound Edge nawet nie wyglądają jak głośniki, a brzmią obłędnie i pasują do wyżej wspomnianej estetyki.
Pomieszczenie jest raczej minimalistyczne? Idziemy w proste bryły – Wilson, Canton.
Zobaczcie na filmie jak się prezentują kolumny Wilson SIX Power!
Nowoczesne? Sonos, Denon, Definitive Technology.
Klasyczne? Wharfedale.
Dobra, koniec lokowania produktu, ale widzicie o co chodzi? Takie to proste.
IV: MYŚL POZYTYWNIE!
Jeżeli powyższe wciąż nie pomaga, ostatnią rzeczą, na jaką możesz sobie pozwolić to poddanie się. Wyobraź sobie świetnej jakości dźwięki, dochodzący z Twojego wymarzonego sprzętu i żonę, która nie krzyczy! Albo – co bardziej prawdopodobne – muzyka zagłusza Jej krzyk! Albo obydwoje krzyczycie, ale słychać tylko muzykę w najwyższej jakości… Ah…
V: SKONSULTUJ SIĘ Z LEPSZĄ POŁOWĄ.
W zasadzie powinno to być przykazaniem nr 1.
Idźcie na kompromis, niech partner/partnerka powie, czego oczekuje, Ty także. Wypracujcie wspólny mianownik. Partnerstwo polega na zrozumieniu i wspieraniu się nawet, jeśli kupujesz głośniki za 60.000 PLN i wzmacniacz za 120.000 PLN. Jeśli taka DROBNOSTKA może Was poróżnić, to co będzie następne? Awantura o to, czy ziemniaki ugotowane czy upieczone? Okay, za daleko. Po prostu pogadajcie ze sobą, Czizas Krajst!
VI: KOLOR I FAKTURA I BASIK RURA, RURA!
To motto sporej części Klientów z Łodzi – podejście uproszczone, ale jak mawiał… ktoś tam: Mniej, znaczy więcej. Kolor w miarę pasi? Faktura odpowiada? Basikiem je… tłucze? Czasem naprawdę nie ma co się roztkliwiać – większość z nas uważa, że dobrze przemyślane, odwleczone decyzje niosą za sobą najlepsze decyzje. Badania prowadzone od lat przez Psychologów na całym świecie pokazują jednak, że często pierwsza decyzja jest najlepsza. Dżast lajk dat.
VII: ROZMIAR MA ZNACZENIE.
Kiedy mamy wykończone pomieszczenie i nie chcemy niczego zmieniać, ani „zagracać” salonu kolejnymi urządzeniami – pojawia się kolejna zagwozdka. Sprzęt taki, jak HEOS Link, czy SONOS AMP można bezpiecznie schować do szafki. Większe jednostki mogą się jednak przegrzać. Dlatego dobrze wiedzieć jakiego typu nagłośnienia szukamy, zanim docelowe pomieszczenie zostanie zaprojektowane do ostatniego detalu.
Jakim jesteś audiofilem? Kliknij i zrób test!
VIII: MIERZ SIŁY NA ZAMIARY.
Jeżeli remont/budowa/umeblowanie może pochłonąć więcej, niż założyłeś i nie masz już luźnych środków na wymarzone audio a o ratach nie chcesz słyszeć (nawet 0%) – stawiaj komfort rodziny na pierwszym miejscu. Wymarzone audio nie zrekompensuje braków w wykończeniu, które to odczuje reszta domowników. Nie ważne jak dobrze dobierzesz sprzęt do mebli, jeśli nie będą takie, początkowo wybraliście… Zejdź półkę niżej – hi-fi można rozbudowywać bez końca, więc kiedy czasy będą lepsze – wymienisz sprzęt na lepszy albo go rozbudujesz. Pasja nie może stać się ciężarem.
IX: SKORZYSTAJ Z KONFIGURATORA.
Tutaj pojawia się świetne narzędzie, które znajdziemy – na ten moment – jedynie na stronie Bang & Olufsen. Możemy w nim skonfigurować materiał i kolorystykę wszystkich elementów obudowy w sprzęcie produkowanym przez Duńską firmę. Tym sposobem, dobór głośników do aranżacji pomieszczenia stanie się dziecinnie prosty.
Jeśli chodzi o inne marki – salony Denon Store i Audio Forum posiadają kadrę naprawdę kreatywnych sprzedawców, którzy potrafią pomóc w wyborze hi-fi również od strony estetycznej.
X: MEBLE POD WYMIAR.
Niestety, jeśli dobry dźwięk cenimy ponad wszystko, nie da się wypracować żadnego kompromisu ani dostosować hi-fi do mebli – dostosujmy meble do sprzętu. Brzmi srogo, drogo, ale Wasz sprzęt zabrzmi słodko 😉 Zakładając, że przykazania VIII nie złamiemy!
Rafał Kot
Kierownik Salonu
Audio Forum Łódź