Marantz TT1000 – oszałamiający gramofon, który wciąż przyciąga wzrok

0
1536

Uczeni twierdzą, że każda epoka ma swojego unikalnego ducha lub kulturowy, charakterystyczny klimat, który odróżnia ją od innych czasów.

Entuzjaści firmy Marantz wskazują na lata 70. jako jedną z najważniejszych dekad w dziedzictwie tej firmy. Nie bez powodu. To okres bezustannej innowacji i zaangażowania w ciągłe przesuwanie granic.

Przenieśmy się wspólnie do tego czasu. Do okresu kojarzącego się z welurem i poliestrem, kiedy winyl i szpula były jedynymi opcjami dla entuzjastów dźwięku. Właśnie wtedy zespół zainspirowanych projektantów i inżynierów rozluźnił grube krawaty, rozpoczynając pracę nad gramofonem z napędem bezpośrednim. Wystarczająco nowoczesnym, aby rzucić wyzwanie liderom rynku.

Poznajcie mistrzowsko wykonany Marantz TT1000.

1979 – rok plastiku

Prototypy gramofonu Marantz TT1000 zostały zaprezentowane jesienią 1979 roku na różnych wystawach audio w Japonii i szybko przyciągnęły uwagę ludzi.

W czasach, gdy rządził plastik, Model TT1000 charakteryzował się szklaną konstrukcją, która wyróżniała go na światowej scenie gramofonów. Gruby, szklany design, uzbrojony w całą gamę przemyślanych funkcji i doskonałe osiągi dźwiękowe, stawia ten gramofon na liście must-have. Zarówno dla kolekcjonerów audiofilów, jak i miłośników designu. Opisany został przez jednego z recenzentów jako „uosobienie japońskiej doskonałości gramofonowej”. Cokół gramofonu zbudowany jest z ciężkiego laminatu o grubości 38mm, składającego się z podwójnych 15mm szklanych płyt, przekładanych 8mm warstwą stopu aluminium.

Marantz TT1000 – lider w dostosowywaniu się do potrzeb i wydajności

Kolejnym unikalnym akcentem projektowym jest fakt, że TT1000 można było kupić bez ramienia i wkładki. Pozwalało to nabywcom spersonalizować swoje doświadczenia muzyczne poprzez dodanie wybranych komponentów.

Źródło zasilania silnika gramofonu umieszczono osobno w dużej drewniano-metalowej obudowie, obok urządzenia. Miało to służyć eliminowaniu szumów.

Zamiast gumy, gramofon wyposażono w 5mm matę antypoślizgową. Aby podnieść stabilność urządzenia, Marantz TT1000 posiada pneumatyczne zawieszenie w stopach. Zapobiegało to również przeskakiwaniu igły. Jego silnik posiada elektromechaniczne wyhamowywanie, co pozwala użytkownikom na szybką zmianę prędkości odtwarzania, bez czekania, aż płyta przestanie się kręcić. Coś co dziś jest normą, w tamtych czas było rewolucją.

Wygląda zjawiskowo, brzmi jeszcze lepiej.

Gdybyśmy cofnęli się w czasie do wczesnych lat 80-tych i zwiedzili hollywoodzkie rezydencje lub najwspanialsze nowojorskie penthouse’y, prawdopodobnie znaleźlibyśmy Marantz TT1000 w wielu systemach audio.

Pomimo posiadania wielu prestiżowych właścicieli i fanów, TT1000 nie był wielkim sukcesem komercyjnym. Jednak w miarę upływu lat, coraz większe grono audiofilów odkrywało bogate, muzyczne brzmienie tego gramofonu. Dźwięk, który z niego pochodził opisywany był jako „solidny, mocny i pewny”. Obecnie Marantz TT1000 jest uwielbiany przez kolekcjonerów na całym świecie.

Godny następca – Marantz TT-15S1

Gramofon Marantz TT-15S1 to uosobienie japońskiej technologii i nowoczesnego wzornictwa. Najważniejszymi jego elementami są: wykonana z matowego białego akrylu, monolityczna plinta, masywne, antywibracyjne stopy oraz akrylowy talerz o grubości 20 mm. Zamontowane w modelu Marantz TT-15S1 ramię to modyfikacja modelu Satisfy firmy Clearaudio. Napęd przenoszony jest na talerz za pomocą paska „endless silicon belt“. Talerz osadzono na łożysku, którego najważniejszym elementem jest, wykonana z hartowanej stali, kulka. Czy stanie się on ikoną tak jak jego poprzednik? To pokaże czas, ale zdecydowanie ma do tego predyspozycję. Zapraszam do zapoznania się z majestatycznym TT-15S1.

Chcesz wiedzieć, co należy wiedzieć przed zakupem gramofonu – mamy dla Ciebie krótką lekturę. 

Zapraszam na odsłuchy gramofonu Marantz TT-15S1 do wybranych salonów Denon Store i Audio Forum,
Piotr Woch
Specjalista Social Media